As many of those who write would understand, I think a lot. And I mean, A LOT, properly overthinking so many things I sometimes wonder when does my head have time to produce all that stuff. Therefore, I write. Mostly for myself, sometimes little thoughts for an Instagram capture. For a while now I've been thinking that there are things I would like to put into longer posts - for the enjoyment of it, maybe for my sanity and a bit of advice too. Blogging seems like an easy medium to put all these things into words, so I decided to reunite with it once again after quite a few years.
Należę do tego gatunku, który nadmiernie myśli o wszystkim naraz, praktycznie bez przerwy. Czasami zastanawiam się, kiedy moja głowa ma czas produkować i przetwarzać tyle informacji. Właśnie dlatego piszę. W większości - dla siebie. Czasem w instagramowym poście. Od dłuższego czasu natomiast nosiłam się z chęcią opisania niektórych tematów w dłuższych notkach - bo lubię, bo fajnie jest czasem oczyścić się z nadmiaru z myśli, bo jeśli chcę komuś coś poradzić, mogę zrobić to tutaj. Blog to dość użyteczne medium, dzięki któremu mogę przelać to, co we mnie siedzi, na wirtualny papier - wracam więc do niego po kilkuletniej przerwie mając nadzieje, że jakoś się dogadamy!
I wrote a book when I was in my teens. Not many know about it, it still belongs to the hidden corners of my computer. I've been doing it because I loved how it was my time of day to enter a different world - and it was incredibly pleasant. Maybe it's because I find writing to be somewhat similar to my job of being an actor? When working on portraying a character, you constantly make choices. Not really about what they say (unless it's an improv script), but what makes them say it, how they talk, walk, behave. You work with imaginary scenarios and places. I find book writing to be like creating your own movie - you're an actor, scriptwriter, director. You give life to your characters, you create personalities and behaviours, you decide when and what they say, and how. You design the world they're surrounded by. What a powerful thing to do, writing. Am I right?
Jako nastolatka napisałam powieść. Niewiele osób wie o jej istnieniu, a całość nadal spoczywa w bezpiecznych zakątkach mojego komputera. Pisałam wtedy głównie dlatego, że pozwalało mi to przenieść się do innego świata - i sprawiało mi to niezwykłą przyjemność. Może to dlatego, że uważam pisarstwo za dość bliskie aktorstwu, które wybrałam jako zawód? Kiedy pracujesz nad postacią, podejmujesz w jej imieniu różnego rodzaju decyzje. Może niekoniecznie o tym, co mówi (chyba, że skrypt sugeruje improwizację), ale dlaczego wypowiada swoje kwestie, w jaki sposób chodzi czy się zachowuje. Pracujesz z wyobrażonymi przez siebie miejscami i sytuacjami. Według mnie, z pisaniem książki jest trochę tak, jak z tworzeniem filmu, gdzie jest się jednocześnie aktorek, scenarzystą, reżyserem... Dajesz swoim postaciom życie, osobowości, specyficzne dla nich zachowania, decydujesz o tym, co mówią i w jaki sposób. Projektujesz świat, którym je otaczasz. Całkiem potężna sprawa, pisarstwo, nieprawdaż?
And don't you worry, you stranger, a passerby, you lost traveler - I'm not claiming I'm any good! I just like it, it comes easy to me, always has. It gives my voice a space where it can sound freely. So if you care to get to know me more, read my creative nonsense, learn what I like, what I do, what drives me mad and makes me laugh, visit with me places I travel to or shows and exhibitions I see - come back soon and let me know you've stepped by!
I nie martw się nieznajomy przechodniu, nie upieram się, że moje wypociny są warte uwagi! Po prostu to lubię, pisanie od zawsze przychodziło mi łatwo i dawało ujście moim pomysłom. Blog daje mi przestrzeń, gdzie mój głos może sobie rozbrzmiewać do woli! Jeżeli chcesz mnie poznać, dowiedzieć się, co robię i dlaczego, co mnie bawi i wkurza, odwiedzić ze mną miejsca, do których podróżuję lub zobaczyć przedstawienia i wystawy, które przykuły moją uwagę - wpadnij ponownie i zostaw po sobie ślad!
Photography: Marek Dorcik / Dorcik Images. The contents of this post belong to me, they may not be used for commercial purposes without my consent. If reposted, please credit me and the photographer.